Przerwa w rozgrywkach Ekstraklasy na mecze reprezentacji była potrzebna zarówno Lechowi Poznań, jak i Śląskowi Wrocław. Poznaniacy mieli czas na dojście po siebie po porażce z Legią, z kolei nowy trener Śląska - Mariusz Rumak mógł dłużej popracować z piłkarzami bez konieczności rozgrywania meczu o stawkę. Komu przerwa w rozgrywkach bardziej pomogła? Odpowiedź na to pytanie poznamy w piątkowy wieczór.
SYTUACJA W TABELI
Aktualny mistrz Polski zajmuje dopiero szóste miejsce w ligowej stawce, choć jeśli przypomnimy sobie fatalny początek sezonu w jego wykonaniu, to ta lokata wydaje się być całkiem niezła. W Poznaniu mają jednak dużo większe ambicje i liczą na to, że zespół zajmie na koniec sezonu miejsce premiowane grą w europejskich pucharach. O to Lechowi łatwo jednak nie będzie. Jego strata do trzeciej w tabeli Cracovii wynosi cztery punkty, do drugiego Piasta 14, a do prowadzącej Legii aż 18.
Na odmiennym biegunie znajduje się Śląsk. Podopieczni trenera Rumaka okupują przedostatnie miejsce w lidze i we Wrocławiu nikt nie ma wątpliwości, że drużynę czeka trudna walka o utrzymanie Ekstraklasy. Goście piątkowej rywalizacji na chwilę obecną mają cztery punkty przewagi nad ostatnim Górnikiem Zabrze i tracą zaledwie dwa "oczka" do znajdującego się na bezpiecznym, 15. miejscu Górnika Łęczna.
FORMA DRUŻYN
W tabeli wiosny Lech zajmuje trzecie miejsce z dorobkiem 12 punktów. W dotychczasowych siedmiu spotkaniach w 2016 roku "Kolejorz" zanotował cztery zwycięstwa i trzy porażki. W ostatniej kolejce przegrał na własnym stadionie 0:2 z Legią, praktycznie przekreślając swoje szanse na obronę tytułu. Porażka z ekipą z Łazienkowskiej zakończyła jednocześnie serię trzech z rzędu zwycięskich spotkań poznaniaków.
Śląsk z kolei w tym roku zgromadził na swoim koncie tylko sześć punktów, na które złożyły się: jedna wygrana, trzy remisy i tyle samo porażek. Niesatysfakcjonujące wyniki sprawiły, że w marcu z posadą trenera pożegnał się Romuald Szukiełowicz. W dwóch ostatnich meczach zespół poprowadził już trener Rumak, ale wciąż czeka on na premierową wygraną jako szkoleniowiec Śląska. Do tej pory zanotował dwa remisy - 2:2 z Koroną Kielce i 0:0 z Ruchem Chorzów.
SYTUACJE KADROWE
Wiele wskazuje na to, że w piątek do dyspozycji trenera Urbana będzie Karol Linetty. Czołowy piłkarz "Kolejorza" od jakiegoś czasu trenuje na pełnych obrotach i powinien zagrać przeciwko Śląskowi. Problemy zdrowotne za sobą ma już też Tomas Kadar. Do zajęć wrócili też Marcin Robak i Szymon Pawłowski, ale oni w najbliższym spotkaniu jeszcze raczej nie zagrają. Znak zapytania stoi natomiast przy Dawidzie Kownackim, który narzeka na ból pleców. Bardziej klarowną sytuację ma szkoleniowiec Śląska. Poza Andrasem Gosztonyiem i Michałem Bartkowiakiem wszyscy gracze są gotowi na starcie na Bułgarskiej.
Unibet typuje na to spotkanie kurs 1,67 na wygraną Lecha, 3,70 na remis i 5,40 na zwycięstwo Śląska.
Trzy ostatnie mecze Lecha ze Śląskiem w Poznaniu kończyły się zwycięstwami gospodarzy. Wprawdzie trener gości będzie chciał zagrać na nosie byłemu klubowi, ale wydaje się, że poznaniacy są zbyt mocni.
Mój typ: zwycięstwo Lecha.
Lech Poznań - Śląsk Wrocław
Ekstraklasa
01.04.2016 r. - 20:30
Nenhum comentário:
Postar um comentário