domingo, 18 de outubro de 2015

Legia - Cracovia. Tłok w środku pola. Czerczesow wystawia ciekawy skład w swoim debiucie

Resultado de imagem para flag poland  Resultado de imagem para ekstraklasa

Legia - Cracovia. Pierwszy mecz pod wodzą nowego trenera


Legia - Cracovia. Pierwszy mecz pod wodzą nowego trenera

Legia - Cracovia. Mimo wielu kontuzji i tego, że Cracovia wyprzedza Legię w tabeli, Wojskowi będą faworytem niedzielnego spotkania na stadionie przy Łazienkowskiej. Początek meczu o godz. 18:00.


Legia - Cracovia. Pierwszy mecz pod wodzą nowego trenera




Jeśli jesteś zainteresowany patronatem naszemiasto.pl – napisz pod adres 
Po przerwie na mecze reprezentacyjne do gry wraca nasza rodzima wersja Bundesligi. Od ostatniej kolejki sporo zmieniło się w dwóch klubach, które przed sezonem miały bić się o mistrzostwo Polski. Pracę w Legii Warszawa stracił Henning Berg, a w Lechu Poznań Maciej Skorża. Zastąpili ich odpowiednio Stanisław Czerczesow i Jan Urban. 

– Każda zmiana trenera wiąże się ze zmianą myśli szkoleniowej i treningów. To bodziec, zwłaszcza dla zawodników, tórzy w ostatnim czasie grali mniej. Szansa dla tych, którzy czuli się niedoceniani przez poprzedniego szkoleniowca. Potrzeba jednak czasu, by wdrożyć to, co nowy trener chce zmienić w zespole – podkreśla Jacek Magiera, piłkarz Legii w latach 1997-2006, były trener rezerw warszawskiego klubu. 

– Czerczesow jest w trochę lepszej sytuacji, bo pracował z drużyną kilka dni więcej niż Urban. Dostał więcej czasu na przekazanie zawodnikom swojej wizji. Zdążył nawet zagrać mecz sparingowy. [6:0 z III-ligowym Świtem Nowy Dwór Mazowiecki – red.] Jego drużyna powinna funkcjonować lepiej niż Lech. Ale oba zespoły potrafią grać w piłkę. Przed sezonem były głównymi kandydatami do tytułu. Obecnie Legia ma dużo większe szanse na mistrzostwo. Lech jest w katastrofalnej sytuacji. Rzadko zdarza się, by drużyna, która broni tytułu po 11 kolejkach znalazła się na ostatnim miejscu w tabeli. I nie rokowała, by szybko wyjść z tego dołka – ocenia „Magik”. 

52-letni Czerczesow faktycznie miał nieco więcej czasu na zapoznanie się z możliwościami drużyny, wielu czołowych zawodników mógł wziąć w obroty dopiero po ich powrotach ze zgrupowań reprezentacji. Wśród nich są Tomasz Jodłowiec, Michał Pazdan, Ondrej Duda, Nemanja Nikolić, Stojan Vranjes i Ivan Triczkowski. Ponadto po kontuzjach do zdrowia dochodzą dopiero Ivica Vrdoljak, Michał Masłowski i Michał Żyro, jesienią na boisku powinniśmy zobaczyć tylko ostatniego. A z drobnymi urazami zmagają się Jodłowiec, Duda i Jakub Rzeźniczak. 

Czy problemy legionistów mogą wpłynąć na wynik meczu? Niespodziewanie Cracovia uzbierała w 11 kolejkach punkt więcej od Legii i zajmuje w tabeli trzecie miejsce, tuż nad Wojskowymi. – Jesteśmy mocni psychicznie. Wiemy na co nas stać. To nie my musimy bać się tego meczu, to nie my musimy wygrać. To Legia jest pod presją. A my postaramy się sprawić niespodziankę – zapowiada Dariusz Zjawiński, napastnik Pasów z przeszłością w Legii. – Piłkarze Cracovii wierzą w siebie, bo grają dobrze. Nie zdobywają punktów przypadkowo. Mają przewagę w posiadaniu piłki. Nie boją się nikogo, ani Lech, ani Legia nie robi już na nich wrażenia. Cracovia może grać spokojnie. Jeśli przegra w Warszawie, nic się nie stanie. Ale żaden wynik mnie nie zdziwi – przekonuje Piotr Giza, były gracz zespołów, które zmierzą się w niedzielę. 
Źródło: Legia.com/x-news 

– Gdybym miał typować, postawiłbym na zwycięstwo Legii. Oczywiście nie skreślam Cracovii, natomiast bodziec spowodowany zmianą trenera, nową rywalizacją o miejsca w składzie, powinien zadziałać na korzyść legionistów – dodaje Magiera, który ekstraklasową karierę zakończył w barwach klubu z ulicy Józefa Kałuży. 

Jak zakończy się debiut rosyjskiego trenera, przekonamy się w niedzielę wieczorem. Ważniejsze od wyniku będą jednak zmiany, jakie zajdą w grze drużyny. Czego możemy spodziewać się po nowej Legii? „Czerczesow powinien idealnie pasować do polskiej piłki. Tam liczy się siła, szybkość, żywiołowość. Przypomnijcie sobie, jak za jego kadencji grało Dynamo Moskwa. Tej drużynie nigdy nie brakowało dwóch rzeczy – temperamentu i gry na najwyższych obrotach” – podkreśla dziennikarz rosyjskiej gazety “Sowietskij Sport”. 






Z Michałem Pazdanem w środku pola, Guilherme na prawym skrzydle i Michałem Kucharczykiem na lewym. Stanisław Czerczesow podał skład na swój debiut w ekstraklasie. Początek meczu z Cracovią o 18, relacja na legia.sport.pl.


- W drużynie jest pewna hierarchia, której nie zamierzam burzyć - powiedział w piątek Czerczesow zapytany na przedmeczowej konferencji o skład, jaki wystawi na Cracovię. W niedzielę nazwiskami nikogo nie zaskoczył, ale nieco poprzestawiał pozycje swoim piłkarzom.

Zdecydował się przede wszystkim na zagęszczenie środka pola, gdzie wystawił aż trzech pomocników - Tomasza Jodłowca, Dominika Furmana oraz Michała Pazdana, który - choć debiutował w lipcu u Henninga Berga (w meczu o Superpuchar z Lechem) właśnie na tej pozycji - znacznie częściej grał na środku obrony.

Skład Legii: Duszan Kuciak - Łukasz Broź, Jakub Rzeźniczak, Igor Lewczuk, Tomasz Brzyski - Guilherme, Michał Pazdan, Dominik Furman, Tomasz Jodłowiec, Michał Kucharczyk - Nemanja Nikolić.

Ławka rezerwowych: Arkadiusz Malarz, Bartosz Bereszyński, Michał Kopczyński, Stojan Vranjes, Iwan Trickovski, Marek Saganowski, Aleksandar Prijović.

Początek meczu z Cracovią o 18 (transmisja w Canal +, relacja na żywo na Legia.sport.pl). Jeśli w debiucie Czerczesowa legioniści pokonają rywali, to odrobią do pierwszego w tabeli Piasta dwa punkty, który w sobotę zremisował z Podbeskidziem 2:2. 

Nenhum comentário:

Postar um comentário