segunda-feira, 19 de outubro de 2015

Ekstraklasa - poland

Resultado de imagem para flag polandResultado de imagem para ekstraklasa


Udany debiut Czerczesowa

Legia Warszawa wygrała na własnym stadionie z Cracovią 3-1 (1-0) w przedostatnim meczu 12. kolejki Ekstraklasy. Wszystkie bramki dla gospodarzy zdobył Nemanja Nikolić po podaniach Tomasza Jodłowca. Dla gości gola strzelił Erik Jendrišek.
Już w 2. minucie groźnie było pod bramką gości. Tomasz Brzyski dośrodkował z rzutu wolnego, a strzał głową oddał Michał Pazdan, ale piłka poleciała obok słupka. Trzy minuty później Legia objęła prowadzenie. Tomasz Jodłowiec zagrał prostopadle do Nemanji Nikolicia, a Węgier minął Grzegorza Sandomierskiego i umieścił futbolówkę w pustej bramce. Kilka chwil później Michał Kucharczyk podał na lewej stronie boiska do Nikolicia, który zdecydował się na strzał bez przyjęcia, lecz napastnik gospodarzy nie trafił w bramkę. W 25. minucie sprzed pola karnego mocno uderzył Bartosz Kapustka, jednak Dušan Kuciak zdołał odbić piłkę. Dziewięć minut później z prawej strony strzał oddał Łukasz Broź, ale źle trafił w piłkę i Sandomierski bez trudu złapał futbolówkę. Chwilę później Kucharczyk zacentrował w szesnastkę, piłkę głową chciał wybić Piotr Polczak, lecz ta spadła na nogę Guilherme, który mocno ją kopnął, jednak niecelnie.

W 53. minucie gospodarze podwyższyli prowadzenie. Jodłowiec ponownie zagrał do Nikolicia, a węgierski napastnik pewnym strzałem zdobył drugiego gola w meczu. Dziesięć minut później Nikolić skompletował hat tricka. Na prawej stronie boiska Guilherme podał do Jodłowca, ten wbiegł w pole karne, a następnie wycofał piłkę do nadbiegającego Nikolicia, który strzałem bez przyjęcia pokonał Sandomierskiego. Chwilę później kolejną okazję stworzyli sobie gospodarze. Nikolić podał do Kucharczyka, a skrzydłowy Legii oddał strzał, lecz golkiper gości wybił futbolówkę. W 79. minucie Bartosz Bereszyński minął Pawła Jaroszyńskiego i uderzył na bramkę, jednak Sandomierski odbił piłkę. W odpowiedzi Kapustka podał do Erika Jendriška, a Słowak strzałem bez przyjęcia w kierunku dalszego słupka zdobył bramkę dla gości. W doliczonym czasie gry Nikolić w sytuacji sam na sam uderzył obok bramki.

18 października 2015, 18:00 - Warszawa (Stadion Wojska Polskiego)
Legia Warszawa 3-1 Cracovia
Nemanja Nikolić 5, 53, 63 - Erik Jendrišek 80

Legia: 12. Dušan Kuciak - 28. Łukasz Broź, 4. Igor Lewczuk, 25. Jakub Rzeźniczak, 17.Tomasz Brzyski - 6. Guilherme (75, 19. Bartosz Bereszyński), 2. Michał Pazdan, 3. Tomasz Jodłowiec, 37. Dominik Furman (89, 23. Stojan Vranješ), 18. Michał Kucharczyk (85, 20. Ivan Tričkovski) - 11. Nemanja Nikolić.

Cracovia: 29. Grzegorz Sandomierski - 26. Deleu (46, 7. Boubacar Dialiba), 3. Sreten Sretenović, 24. Piotr Polczak, 44. Paweł Jaroszyński - 92. Deniss Rakels (46, 22. Jakub Wójcicki), 5. Miroslav Čovilo, 14. Damian Dąbrowski, 10. Mateusz Cetnarski (78, 9. Dariusz Zjawiński), 67. Bartosz Kapustka - 62. Erik Jendrišek.

żółte kartki: Pazdan - Deleu, Kapustka.

sędziował: Mariusz Złotek (Stalowa Wola).
widzów: 17 336.


Nemanja Nikolić raz, dwa i trzy! Legia w debiucie Stanisława Czerczesowa pokonuje Cracovię


Udany debiut na ławce trenerskiej Legii zaliczył Stanisław Czerczesow. W niedzielę jego Legia pokonała na Łazienkowskiej Cracovię 3:1. Hat-trick zaliczył Nemanja Nikolić, a trzy asysty Tomasz Jodłowiec.


Widowiskowa, ryzykowna, swobodna, ale też momentami chaotyczna - tak w skrócie można podsumować występ legionistów przeciwko Cracovii. Goście - podobnie jak Legia - mieli swoje okazje, ale nie mieli Nikolicia. To właśnie serbski napastnik zrobił różnicę, i do spółki z Jodłowcem sprawił, że debiut Czerczesowa wypadł okazale.

Ale ten mecz w ogóle dobrze się oglądało. Obie drużyny nie kalkulowały, nie czekały na błąd rywala, tylko od razu ruszyły do przodu. Najpierw Legia (piłka po strzale głową Michała Pazdana przeszła minimalnie obok słupka), później Cracovia (gdyby Deniss Rakels nie zabrał piłki Bartoszowi Kapustce, to ten byłby sam na sam z Duszanem Kuciakiem), następnie znowu Legia, po raz kolejny Cracovia, i tak w kółko przez pierwsze 10 minut.

Mecz był szybki, obie drużyny groźnie atakowały, ale to Legia była skuteczniejsza. Albo inaczej: miała Nikolicia. Serbski napastnik strzelanie na Łazienkowskiej rozpoczął w 5. minucie. Przed polem karnym przejął piłkę po prostopadłym podaniu Jodłowca, zwodem minął bramkarza i wpakował ją do siatki.

Agresywnie, grając daleko od swojej bramki i wysokim pressingiem - taka ma być Legia Czerczesowa. Rosjanin, choć pracuje w Warszawie niespełna dwa tygodnie, już zaczął wprowadzać swoje porządki i nowe, w porównaniu z Henningiem Bergiem, metody pracy. Przed meczem można było się jednak obawiać, czy ciężkie, dwugodzinne treningi, które codziennie Czerczesow serwował piłkarzom, nie sprawią, że ci najzwyczajniej w świecie będą zmęczeni.

Jak się okazało, niepokój był niepotrzebny. Legionistom sił w starciu z Cracovią nie zabrakło. Po szybkim golu nie cofnęli się, nie czekali na kontry, tylko wciąż parli do przodu, stwarzali sobie kolejne okazje i jeszcze przed przerwą mogli podwyższyć wynik. Najlepszą ku temu okazję miał w 35. minucie Guilherme, ale piłka po jego potężnym uderzeniu z woleja przeleciała obok lewego słupka.

W drugiej połowie o to, by nie opadły emocje, dbały obie drużyny, ale przede wszystkim postarał się Nikolić. Serb dwukrotnie pokonał Grzegorza Sandomierskiego, zdobywając hat-trick, a przy tym swoją 14. i 15. bramkę w tym sezonie ekstraklasy (w 12 meczach). Legia po jego trafieniach od 64. minuty prowadziła 3:0. I gdy już wydawało się, że Cracovia nic w tym meczu nie zdziała, to w 80. minucie Erik Jendrisek pokonał Duszana Kuciaka. Ale to było tylko trafienie na otarcie łez.

Legia wygrała z Cracovią 3:1 i odrobiła dwa punkty w tabeli do Piasta Gliwice. W czwartek zespół Czerczesowa zmierzy się z Club Brugge w 3. kolejce Ligi Europy, w niedzielę podejmie LechaPoznań.

Cracovia. Jacek Zieliński: Boli sposób, w jaki przegraliśmy


Trzy gole Nemanji Nikolicia sprawiły, że Cracovia wraca z Warszawy bez punktów. - Wszystkie bramki straciliśmy po kontrach - zaznacza Jacek Zieliński, trener zespołu z ul. Kałuży.

Krakowianie przystępowali do meczu z Legią będąc w tabeli wyżej niż rywale. Na boisku skuteczniejsi byli jednak gospodarze. - Dla kibiców to był supermecz do oglądania, bo było dużo akcji i bramek. Natomiast z mojego punktu widzenia jest już trochę mniej powodów do radości. Zdaję sobie sprawę z tego, że tu można przegrać, bo Legia walczy o mistrzostwo. Boli jednak sposób, w jaki to uczyniliśmy - podkreśla szkoleniowiec.

Jego podopieczni nie mogli poradzić sobie z Nikoliciem. Węgier trzy razy wykorzystał podania Tomasza Jodłowca. - Wszystkie bramki straciliśmy po kontrach Legii. Zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że najgroźniejszym zawodnikiem gospodarzy jest Nikolić i on robi różnicę. Postaramy się odrobić stracone punkty w spotkaniu z Pogonią - mówi Zieliński.

Po porażce Cracovia spadła na czwarte miejsce w tabeli. Z drużyną ze Szczecina zagra w najbliższą sobotę.

---------------------------------------------xxxxxxx------------------------------------------


Pierwszy remis Piasta

W pierwszym sobotnim meczu 12. kolejki Ekstraklasy Podbeskidzie Bielsko-Biała zremisowało na własnym boisku z liderem ligi - Piastem Gliwice 2-2 (1-1). Dla gospodarzy bramki zdobyli Mateusz Szczepaniak i Mateusz Możdżeń. Goście odpowiedzieli trafieniami Kamila Vacka z rzutów karnych.
W 14. minucie Patrik Mráz oddał strzał z okolic szesnastego metra, jednak piłka poleciała obok bramki. Chwilę później Hebert zagrał do Sašy Živca, który chciał posłać piłkę nad wychodzącym z bramki Emilijusem Zubasem, ale litewski bramkarz nie dał się zaskoczyć. Następnie z prawej strony pola karnego uderzył Josip Barišić, lecz golkiper gospodarzy zdołał wybić piłkę. Po upływie pół godziny gry Podbeskidzie objęło prowadzenie. Mateusz Możdżeń przebiegł z futbolówką kilkanaście metrów i zagrał na lewą stronę do Adam Mójty, który zacentrował w pole karne, a bramkę z najbliższej odległości zdobył Mateusz Szczepaniak. Pięć minut później goście mogli wyrównać. Mráz dośrodkował z rzutu rożnego, jednak strzał głową Uroša Koruna był niecelny. Tuż przed przerwą Piast doprowadził do remisu. Frank Adu Kwame sfaulował w polu karnym Marcina Pietrowskiego i sędzia odgwizdał rzut karny, którego na gola zamienił Kamil Vacek.

W drugiej połowie lepiej prezentowali się gospodarze. Już w 52. minucie ponownie wyszli na prowadzenie. Kōhei Katō podał do Możdżenia, a pomocnik Podbeskidzia uderzył sprzed pola karnego i nie dał szans Jakubowi Szmatule na skuteczną interwencję. W 63. minucie Jakub Kowalski dośrodkował z prawej strony boiska, lecz Szczepaniak główkował niecelnie. Lider z Gliwic nie potrafił stworzyć sobie choćby jednej dogodnej okazji do strzelenia gola. Dopiero w 83. minucie Kowalski sfaulował w szesnastce Mráza i sędzia drugi raz w tym spotkaniu odgwizdał rzut karny, którego ponownie pewnym strzałem wykorzystał Vacek.

17 października 2015, 15:30 - Bielsko-Biała (Stadion Miejski)
Podbeskidzie Bielsko-Biała 2-2 Piast Gliwice
Mateusz Szczepaniak 30, Mateusz Możdżeń 52 - Kamil Vacek 44 (k), 84 (k)

Podbeskidzie: 1. Emilijus Zubas - 32. Adam Pazio, 27. Adam Deja, 3. Krystian Nowak, 15.Adam Mójta - 8. Jakub Kowalski (90, 17. Kamil Jonkisz), 10. Marek Sokołowski, 6. Kōhei Katō, 7. Mateusz Możdżeń, 5. Frank Adu Kwame (54, 93. Fabian Hiszpański) - 20. Mateusz Szczepaniak (90, 23. Róbert Demjan).

Piast: 1. Jakub Szmatuła - 88. Uroš Korun, 28. Kornel Osyra, 91. Hebert (68, 19. Mateusz Mak) - 5. Marcin Pietrowski, 9. Radosław Murawski, 25. Kamil Vacek, 12. Saša Živec (77, 11.Paweł Moskwik), 21. Gerard Badía (62, 96. Sebastian Musiolik), 2. Patrik Mráz - 90. Josip Barišić.

żółte kartki: Pazio, Sokołowski, Zubas, Demjan - Pietrowski, Mráz, Mak.

sędziował: Paweł Raczkowski (Warszawa).
widzów: 4598.



Ekstraklasa
  • Today's Matches
StandingsPOLAND: Ekstraklasa
19.10. 13:00Pogon Szczecin-Zaglebie
  • Latest Scores
StandingsPOLAND: Ekstraklasa
Round 12
18.10. 13:00LegiaCracovia3 : 1
18.10. 10:30WislaTermalica0 : 0
17.10. 13:00Lech PoznanRuch2 : 2
17.10. 13:00LecznaJagiellonia3 : 2
17.10. 10:30PodbeskidziePiast Gliwice2 : 2
16.10. 15:30Slask WroclawKorona Kielce0 : 1
16.10. 13:00Lechia GdanskGornik Z.1 : 1
Round 11
04.10. 13:00CracoviaLech Poznan5 : 2
04.10. 10:30Gornik Z. Legia2 : 2
04.10. 10:30ZaglebieSlask Wroclaw1 : 1
  • Scheduled
StandingsPOLAND: Ekstraklasa
Round 13
23.10. 13:00RuchSlask Wroclaw
23.10. 15:30JagielloniaWisla
24.10. 10:30CracoviaPogon Szczecin
24.10. 13:00Piast GliwiceKorona Kielce
24.10. 13:00ZaglebieLeczna
25.10. 11:30TermalicaLechia Gdansk
25.10. 14:00LegiaLech Poznan
26.10. 14:00Gornik Z.Podbeskidzie
Round 14
30.10. 14:00Pogon SzczecinGornik Z.
30.10. 16:30LecznaCracovia
30.10. 16:30WislaRuch
#TeamMPWDLGPtsForm
1.Piast Gliwice1291220:1328
2.Pogon Szczecin1156017:1021
3.Legia1255227:1420
4.Cracovia1253421:1818
5.Korona Kielce1245310:1117
6.Leczna1252515:1717
7.Zaglebie1144318:1716
8.Termalica1244414:1516
9.Wisla1237219:1115
10.Lechia Gdansk1236317:1315
11.Jagiellonia1242617:2014
12.Ruch1242616:2014
13.Slask Wroclaw1234515:1913
14.Podbeskidzie1226411:2212
15.Gornik Z.1216514:208
16.Lech Poznan1213810:216
  • Gornik Z.: -1 point (Federation decision)
  • Wisla: -1 point (Federation decision)

Nenhum comentário:

Postar um comentário