segunda-feira, 2 de novembro de 2015

POLAND football - news


Resultado de imagem para ekstraklasaResultado de imagem para flag poland


Marcin Brosz komplementuje beniaminka. "Lubią szybką grę"

- Ten zespół wcale nie skupia się na defensywie. Potrafi grać otwartą i wyrachowaną piłkę - mówi Marcin Brosz, trener Korony, o Termalice. Obie drużyny zmierzą się w poniedziałek w Kielcach (godz. 18).
Termalica liczy na drugie w sezonie zwycięstwo na wyjeździe. - Kluczem będzie dobra gra jeden na jeden w bocznych sektorach oraz wygranie walki w środku pola. Mamy zawodników, żeby to zrealizować - mówi jednak Brosz.

Ale chwali rywali: - Termalica miała po awansie dwa fragmenty. W początkowych meczach, które grali na wyjeździe, trener musiał prawie od nowa budować zespół. Potem już od wygranej wMielcu, sytuacja się ustabilizowała. Ten zespół wcale nie skupia się na defensywie. Potrafi grać otwartą i wyrachowaną piłkę. Stosuje różne rozwiązania, w których ogromną rolę odgrywają Plizga, Biskup czy Kędziora. Jest to podporządkowane pod szybką grę do przodu - ocenia szkoleniowiec Korony.

Wisła wystawia cierpliwość kibiców na próbę

W trzech ostatnich meczach na stadionie przy ulicy Reymonta nie padła żadna bramka. Ostatni raz trzy remisy z rzędu krakowianie na własnym stadionie zanotowali... dziesięć lat temu.

23 października 2005 roku Wisła zremisowała na własnym stadionie z Koroną Kielce 2:2. Tydzień później w spotkaniu z Amicą Wronki było 0:0. Kolejne spotkanie Wisły w Krakowie to mecz z Legią 27 listopada, w którym także nie padły bramki. Dopiero na początku grudnia krakowianie wygrali przed własnymi kibicami. Po bramce Radosława Sobolewskiego pokonali Górnika Łęczna.

Ostatnia seria trzech spotkań na stadionie przy Reymonta bez strzelonego gola przez Wisłę miała miejsce ponad półtora roku temu - od 8 marca do 14 kwietnia 2014 roku. Po wygranej na własnym stadionie w derbach z Cracovią 3:1, kibice w Krakowie oglądali trzy porażki z rzędu po 0:1. Zwyciężyły w Krakowie Ruch Chorzów, Zawisza Bydgoszcz i Podbeskidzie Bielsko-Biała. Fatalną serię piłkarze Wisły przerwali zwycięstwem nad Pogonią Szczecin 5:0. Hat-trickiem popisał się Paweł Brożek, a po jednym golu dołożyli Wilde-Donald Guerrier i Semir Stilić.

Piłkarze trenera Kazimierza Moskala na gola przed własną publicznością czekają już od 273 minut. Ostatni trafił Paweł Brożek - w 87. minucie meczu ze Śląskiem rozegranym 28 sierpnia.

Zawodników Moskala czekają teraz dwa mecze wyjazdowe w Lubinie i Zabrzu. Szansę na przełamanie niemocy strzeleckiej przy Reymonta dostaną 29 listopada. Wisła rozegra wtedy derby Krakowa.



Piast powrócił na zwycięską ścieżkę

W pierwszym sobotnim meczu 14. kolejki Ekstraklasy lider ligi - Piast Gliwice wygrał na własnym boisku z Zagłębiem Lubin 2-0 (1-0). Obie bramki zdobył Josip Barišić.
Piast objął prowadzenie już przy pierwszej możliwej okazji. Marcin Pietrowski zagrał z okolic środka boiska do Josipa Barišicia, a Chorwat mimo obecności Macieja Dąbrowskiego zdołał kopnąć w kierunku bramki i nie dał szans na skuteczną interwencję Konradowi Forencowi. Zagłębie długo nie potrafiło zagrozić bramce gospodarzy. W końcu strzał z woleja oddał Michal Papadopulos, jednak piłka odbiła się od poprzeczki. Tuż przed przerwą po zamieszaniu w szesnastce gliwiczan futbolówka spadła pod nogi Ľubomíra Guldana, lecz słowacki obrońca uderzył niecelnie. W doliczonym czasie gry Jarosław Kubicki oddał strzał z dalekiej odległości, ale piłka poleciała wysoko nad poprzeczką.

W 53. minucie Guldan wybił futbolówkę spod własnej bramki, jednak Pietrowski odbił ją głową w taki sposób, że dobiegł do niej Martin Nešpor i w sytuacji sam na sam trafił w Forenca, piłka spadła pod nogi Bartosza Szeligi, a pomocnik Piasta oddał strzał, z którym także poradził sobie bramkarz Zagłębia. Do futbolówki dobiegł jeszcze Szeliga i podał do nabiegającego Kamila Vacka, lecz czeski pomocnik uderzył nad bramką. Kilka chwil później Vacek zacentrował w pole karne, a strzał głową oddał Patrik Mráz, jednak golkiper gości bez trudu złapał piłkę. Po godzinie gry Szeliga kopnął z linii pola karnego, lecz Forenc nie dał się pokonać. W 70. minucie gospodarze podwyższyli prowadzenie. Vacek przejął piłkę po złym zachowaniu Dąbrowskiego, następnie minął Kubickiego i podał do Barišicia, który zdobył swoją drugą bramkę w tym meczu. W 86. minucie Mráz uderzył z rzutu wolnego, jednak Forenc bez trudu złapał futbolówkę.

31 października 2015, 15:30 - Gliwice (Stadion Miejski)
Piast Gliwice 2-0 Zagłębie Lubin
Josip Barišić 7, 70

Piast: 1. Jakub Szmatuła - 28. Kornel Osyra, 88. Uroš Korun, 91. Hebert - 26. Bartosz Szeliga(64, 22. Tomasz Mokwa), 5. Marcin Pietrowski, 9. Radosław Murawski, 25. Kamil Vacek, 2.Patrik Mráz - 90. Josip Barišić (87, 19. Mateusz Mak), 16. Martin Nešpor (60, 12. Saša Živec).

Zagłębie: 12. Konrad Forenc - 4. Aleksandar Todorovski, 33. Ľubomír Guldan, 2. Maciej Dąbrowski, 3. Đorđe Čotra - 90. Ján Vlasko (81, 9. Arkadiusz Woźniak), 28. Łukasz Piątek (59, 7. Krzysztof Janus), 20. Jarosław Kubicki, 17. Adrian Rakowski, 26. Krzysztof Piątek (59, 14.Łukasz Janoszka) - 27. Michal Papadopulos.

żółte kartki: Barišić, Korun - Papadopulos, Todorovski, Rakowski, Čotra, Dąbrowski, Janoszka.

sędziował: Daniel Stefański (Bydgoszcz).
widzów: 5211.





Ekstraklasa 2015/16

lp.DrużynaMPktBr.Zw.RPor.
1Piast Gliwice143122-141013
2Legia Warszawa142330-16653
3Pogoń Szczecin142319-15581
4Cracovia Kraków142125-20635
5Górnik Łęczna142116-17635
6Korona Kielce132011-11553
7Wisła Kraków141923-12482
8Lechia Gdańsk141819-16464
9Zagłębie Lubin141818-19464
10Ruch Chorzów141817-20536
11Termalica Nieciecza131614-16445
12Podbeskidzie131513-22364
13Śląsk Wrocław141416-21356
14Jagiellonia Białystok131418-24427
15Lech Poznań141012-22248
16Górnik Zabrze14915-23176
  • Grupa mistrzowska
  •  
  • Grupa spadkowa

Nenhum comentário:

Postar um comentário