Sosnowiczanie przeżywają w lidze trudne chwile, oddala się możliwość ich awansu do ekstraklasy. W sobotnim meczu u siebie z Miedzią Legnica trenera Artura Derbina na ławce zastąpił dyrektor sportowy Robert Stanek. Zagłębie przegrało 0:1.

„To miał być impuls, bo mamy problemy. To się zdarza każdej drużynie, tyle, że u nas od roku nie mieliśmy do czynienia z taką sytuacją. Ale nic się nie zmieniło, trenerem pozostaje Artur Derbin i to on poprowadzi zespół przeciwko Lechowi” – dodał prezes.

Przyznał, że wynik pierwszego pucharowego spotkania, tudzież fakt, iż Zagłębie zagra z aktualnym mistrzem Polski powodują, że gospodarze nie są faworytem pojedynku.

„Jednak patrząc na grę Lecha widać, że jest to drużyna do pokonania. Jeśli by nam się to udało we wtorek, to wszelkie zaszłości pójdą w niepamięć i będziemy żyć finałem. Jeżeli ten plan się nie powiedzie, pozostanie nam walka w każdym ligowym meczu o poprawę pozycji w tabeli” – stwierdził Jaroszewski.

Zagłębie zajmuje czwarte miejsce w tabeli 1. ligi, Lech przegrał ostatni ligowy mecz u siebie ze Śląskiem Wrocław 0:1 i jest szósty w ekstraklasie.

Sosnowiczanie w tej edycji PP wyeliminowali już ekstraligowe drużyny Górnika Zabrze (3:1 u siebie w 1/16 finału) oraz Cracovię (w ćwierćfinałowym dwumeczu).

Początek wtorkowego meczu w Sosnowcu o godz. 18.00. Transmisja w Polsacie Sport