Lecha
W drugim niedzielnym meczu 27. kolejki T-Mobile Ekstraklasy Lech Poznań zremisował na własnym stadionie 1-1 (0-0) z Koroną Kielce. Bramkę dla gospodarzy zdobył Gergő Lovrencsics. Goście odpowiedzieli trafieniem Luísa Carlosa. W pierwszej połowie rzutu karnego nie wykorzystał napastnik Korony Rafael Porcellis. Lech zmarnował okazję do objęcia prowadzenia w tabeli, a kielczanie pozostają niepokonani w 2015 roku.
W 7. minucie meczu Rafael Porcellis zagrał w pole karne do Oliviera Kapo. Francuz wycofał do nadbiegającego Pawła Golańskiego, który mocno uderzył z 20 metrów. Maciej Gostomski odbił piłkę przed siebie, a Rafael Porcellis trafił do siatki z bliskiej odległości. Sędzia odgwizdał jednak pozycję spaloną Brazylijczyka. Jedenaście minut później po dośrodkowaniu Golańskiego z rzutu wolnego niecelnie główkował Radek Dejmek. W 21. minucie Dariusz Formella sfaulował we własnym polu karnym szarżującego Luísa Carlosa. Rzutu karnego nie wykorzystał jednak Rafael Porcellis, który uderzył obok bramki. Cztery minuty później Karol Linetty oddał mocny strzał z dystansu. Vytautas Černiauskas odbił futbolówkę, a następnie obronił dobitkę nadbiegającego Kaspera Hämäläinena. Następnie Rafael Porcellis przyjął na klatkę piersiową niedokładne wybicie Marcina Kamińskiego i uderzył z powietrza. Piłka minęła jednak bliższy słupek. W 31. minucie Serhij Pyłypczuk podał na środek do Vlastimira Jovanovicia. Bośniak oddał płaski strzał z dystansu, lecz Gostomski dobrze interweniował. Sześć minut później Formella zagrał do wbiegającego w pole karne Tomasza Kędziory. Prawy obrońca Lecha podał jeszcze do Zaura Sadajewa, który minął Černiauskasa i w dogodnej sytuacji trafił w boczną siatkę. Po chwili mocno sprzed pola karnego uderzył Gergő Lovrencsics, ale bramkarz gości wypiąstkował futbolówkę na rzut rożny. Po rozegraniu piłki z narożnika boiska znów przed szansą stanął Lovrencsics, lecz tym razem przestrzelił z szesnastu metrów.
W 58. minucie Lech objął prowadzenie. Po dośrodkowaniu Barry'ego Douglasa z rzutu rożnego obrońcy gości wybili futbolówkę przed pole karne, lecz przejął ją Lovrencsics. Węgierski skrzydłowy zdecydował się na uderzenie z ostrego kąta, a piłka odbiła się od dalszego słupka i wpadła do siatki. Trzy minuty później próbował odpowiedzieć Leândro, ale nie trafił w bramkę z dystansu. Gospodarze cieszyli się z prowadzenia tylko siedem minut. Jovanović długo utrzymywał się przy piłce w polu karnym rywali. W końcu podał do Kapo, a ten natychmiast odegrał do niepilnowanego Luísa Carlosa. Brazylijczyk pewnie wygrał pojedynek z Gostomskim. W 67. minucie błąd podczas łapania piłki popełnił Černiauskas. Próbujący to wykorzystać Hämäläinen i Dawid Kownacki zostali jednak uprzedzeni przez interweniującego Leândro. Cztery minuty później dobrą okazję do zdobycia bramki zmarnował Rafael Porcellis. Brazylijski napastnik główkował wprost w bramkarza po dobrym dośrodkowaniu Leândro. Po chwili Łukasz Trałka znalazł się z piłką w polu karnym gości, lecz nikt nie wykończył tej akcji po jego podaniu wzdłuż bramki. W 84. minucie Douglas zacentrował z rzutu rożnego, Kownacki główkował pod poprzeczkę, ale refleksem wykazał się Černiauskas. 12 kwietnia 2015, 18:00 - Poznań (Inea Stadion) Lech Poznań 1-1 Korona Kielce Gergő Lovrencsics 58 - Luís Carlos 65 Lech: 33. Maciej Gostomski - 4. Tomasz Kędziora, 23. Paulus Arajuuri, 35. Marcin Kamiński, 3. Barry Douglas - 11. Gergő Lovrencsics, 7. Karol Linetty (71, 16. Darko Jevtić), 6. Łukasz Trałka, 19. Kasper Hämäläinen, 28. Dariusz Formella (46, 24. Dawid Kownacki) - 95. Zaur Sadajew (82, 8. Szymon Pawłowski). Korona: 22. Vytautas Černiauskas - 44. Paweł Golański, 4. Piotr Malarczyk, 32. Radek Dejmek, 28. Leândro - 10. Luís Carlos, 8. Vlastimir Jovanović, 87. Aleksandrs Fertovs, 11.Olivier Kapo, 5. Serhij Pyłypczuk - 18. Rafael Porcellis (77, 9. Przemysław Trytko). żółte kartki: Trałka - Jovanović, Golański. sędziował: Jarosław Przybył (Kluczbork). Ekstraklasa 2014/15
|
Nenhum comentário:
Postar um comentário