Jerzy Brzęczek: Nie boimy się Lecha
W sobotę 25 lipca o godz. 20.30 Lechia Gdańsk zagra na wyjeździe z Lechem Poznań w meczu 2. kolejki ekstraklasy. Biało-zieloni jadą na starcie z mistrzem Polski z wiarą w siebie i z przekonaniem, że uda im się wygrać, rehabilitując się tym samym za przegraną przed tygodniem z Cracovią.
W minioną środę Lechia grała sparingowy mecz z Schalke. Był to swego rodzaju element przygotowań do spotkania ligowego w Poznaniu. Wszyscy obserwatorzy starcia z szóstą drużyną ubiegłego sezonu w Bundeslidze przyznają, że gra nie była zła i można z optymizmem patrzeć w przyszłość.
- Graliśmy spotkanie z bardzo dobrą drużyną, która była w trakcie przygotowań do nowego sezonu w Bundeslidze. Na pewno Schalke jest na innym etapie niż my, ale posiada w składzie wielu klasowych zawodników. Nasza gra nie była zła. Możemy jedynie narzekać na słabą skuteczność. Mieliśmy sytuacje, które powinniśmy zamienić na bramki. Nie zrobiliśmy tego, a przeciwnik wykorzystał nasz błąd w pierwszej połowie i strzelił gola, który w końcowym rozrachunku dał zwycięstwo. Myślę, że mimo wszystko zaprezentowaliśmy się w wielu aspektach bardzo dobrze i jest to dobry prognostyk przed sobotnim meczem z Lechem Poznań - mówi trener Jerzy Brzęczek.
- Graliśmy spotkanie z bardzo dobrą drużyną, która była w trakcie przygotowań do nowego sezonu w Bundeslidze. Na pewno Schalke jest na innym etapie niż my, ale posiada w składzie wielu klasowych zawodników. Nasza gra nie była zła. Możemy jedynie narzekać na słabą skuteczność. Mieliśmy sytuacje, które powinniśmy zamienić na bramki. Nie zrobiliśmy tego, a przeciwnik wykorzystał nasz błąd w pierwszej połowie i strzelił gola, który w końcowym rozrachunku dał zwycięstwo. Myślę, że mimo wszystko zaprezentowaliśmy się w wielu aspektach bardzo dobrze i jest to dobry prognostyk przed sobotnim meczem z Lechem Poznań - mówi trener Jerzy Brzęczek.
W drugiej połowie przeciwko Schalke kibice mogli oglądać testowanego Nevena Markovicia. Boczny obrońca nie zawiódł, ale też na kolana nie rzucił.
- Marković pozostanie z nami do soboty i wtedy podejmiemy decyzję odnośnie do jego przyszłości w Lechii - zaznaczył szkoleniowiec gdańskiego zespołu.
Teraz przed Lechią mecz z Lechem. Obie drużyny przystąpią do sobotniej konfrontacji podrażnione. W poprzednią sobotę "Kolejorz" uległ na własnym stadionie Pogoni Szczecin, będąc myślami już przy europejskich pucharach.
- Jedziemy do mistrza Polski, który - podobnie jak my - doznał porażki w pierwszej kolejce. Dla obu zespołów będzie to bardzo ważne spotkanie. Lech dodatkowo walczy w eliminacjach do Ligi Mistrzów, ale nie myślę, by akurat w sobotę przeciwko Lechii trener Skorża w jakikolwiek sposób próbował rotować składem - zauważył Brzęczek.
- Bez względu na to, z kim gramy, musimy jak najszybciej wskoczyć na najwyższy poziom. Jeżeli w którymkolwiek spotkaniu nie zaprezentuje się pełni możliwości, to może być za mało do zwycięstwa - dodał.
Mecz 1. kolejki z Cracovią był fatalny w wykonaniu Lechii, ale nikt nie zamierza z tego powodu dłużej rozpaczać i dokonywać wielu zmian.
- Nie możemy po jednym przegranym meczu od razu przemeblowywać składu. Niekiedy porażka jest również bardzo ważna w kontekście rozwoju drużyny w kolejnych spotkaniach - podkreślił Brzęczek.
O pierwszą wygraną w sezonie 2015/16 będzie w sobotę piekielnie trudno. Od momentu powrotu Lechii do ekstraklasy w Poznaniu nie udało się nawet zremisować. Wszystkie mecze kończyły się przegraną, niekiedy bardzo wyraźną, choć nie zawsze wskazywał na to wynik.
- Myślę, że historia nie będzie mieć większego znaczenia. Patrząc na nasz poziom i kadrę, jaką dysponujemy, jesteśmy w stanie wywalczyć punkty w Poznaniu. W pierwszej kolejce Pogoń pokazała, że grając agresywnie i z determinacją, można z Lechem wygrać. Postaramy się wybrać taką taktykę, która będzie skuteczna, jednak wszystko zweryfikuje boisko. Przede wszystkim musimy realizować założenia, które sobie nakreślimy przed spotkaniem - zaznacza szkoleniowiec biało-zielonych.
- Lech na własnym boisku jest bardzo efektywny i przede wszystkim potrafi grać zarówno w ataku pozycyjnym, jak i z kontry. Nie przez przypadek został mistrzem Polski. My jednak w żadnym wypadku nie możemy się gospodarzy przestraszyć. Mamy szacunek do Lecha, ale na pewno się go nie boimy - dodał.
Kluczem do zwycięstwa w Poznaniu będzie skuteczność. Lechia ma problem z wykorzystywaniem stwarzanych sytuacji, przez to nie potrafiła strzelić gola ani w meczu z Cracovią, ani w środowym sparingu z Schalke.
- Ten problem nie ogranicza się jedynie do naszych dwóch ostatnich spotkań. W rundzie jesiennej poprzedniego sezonu również stwarzaliśmy sobie wiele sytuacji i brakowało wykończenia. Teraz dodatkowo straciliśmy Antonia Colaka i Kevina Friesenbichlera. W ich miejsce pozyskaliśmy Grzegorza Kuświka, który dopiero rozpoczął treningi z zespołem i potrzebuje trochę czasu, by wejść w odpowiedni rytm. Jestem jednak pewien, że nasza skuteczność będzie coraz lepsza. Przede wszystkim stwarzamy te sytuacje. Gdybyśmy ich nie stwarzali, wtedy byłby większy problem. Wierzę, że już niebawem przyjdzie taki moment, kiedy będziemy skuteczniejsi - mówi z optymizmem Brzęczek.
Pozytywna wiadomość jest taka, że nikt w drużynie nie narzeka na urazy. Przeciwko Schalke nie zagrali Jakub Wawrzyniak, Sebastian Mila i Marko Marić, ale nie ma w tym przypadku mowy o żadnej kontuzji. Po prostu dostali wolne.
- Na chwilę obecną praktycznie wszyscy zawodnicy z kadry pierwszego zespołu są do dyspozycji. Z wyjątkiem młodego Michała Żebrakowskiego, który wraca do siebie po urazie i na razie trenuje indywidualnie. Jednak w najbliższych dniach powinien dołączyć do drużyny. Pozostali są zdrowi i czekają na sobotni mecz - kończy.
- Marković pozostanie z nami do soboty i wtedy podejmiemy decyzję odnośnie do jego przyszłości w Lechii - zaznaczył szkoleniowiec gdańskiego zespołu.
Teraz przed Lechią mecz z Lechem. Obie drużyny przystąpią do sobotniej konfrontacji podrażnione. W poprzednią sobotę "Kolejorz" uległ na własnym stadionie Pogoni Szczecin, będąc myślami już przy europejskich pucharach.
- Jedziemy do mistrza Polski, który - podobnie jak my - doznał porażki w pierwszej kolejce. Dla obu zespołów będzie to bardzo ważne spotkanie. Lech dodatkowo walczy w eliminacjach do Ligi Mistrzów, ale nie myślę, by akurat w sobotę przeciwko Lechii trener Skorża w jakikolwiek sposób próbował rotować składem - zauważył Brzęczek.
- Bez względu na to, z kim gramy, musimy jak najszybciej wskoczyć na najwyższy poziom. Jeżeli w którymkolwiek spotkaniu nie zaprezentuje się pełni możliwości, to może być za mało do zwycięstwa - dodał.
Mecz 1. kolejki z Cracovią był fatalny w wykonaniu Lechii, ale nikt nie zamierza z tego powodu dłużej rozpaczać i dokonywać wielu zmian.
- Nie możemy po jednym przegranym meczu od razu przemeblowywać składu. Niekiedy porażka jest również bardzo ważna w kontekście rozwoju drużyny w kolejnych spotkaniach - podkreślił Brzęczek.
O pierwszą wygraną w sezonie 2015/16 będzie w sobotę piekielnie trudno. Od momentu powrotu Lechii do ekstraklasy w Poznaniu nie udało się nawet zremisować. Wszystkie mecze kończyły się przegraną, niekiedy bardzo wyraźną, choć nie zawsze wskazywał na to wynik.
- Myślę, że historia nie będzie mieć większego znaczenia. Patrząc na nasz poziom i kadrę, jaką dysponujemy, jesteśmy w stanie wywalczyć punkty w Poznaniu. W pierwszej kolejce Pogoń pokazała, że grając agresywnie i z determinacją, można z Lechem wygrać. Postaramy się wybrać taką taktykę, która będzie skuteczna, jednak wszystko zweryfikuje boisko. Przede wszystkim musimy realizować założenia, które sobie nakreślimy przed spotkaniem - zaznacza szkoleniowiec biało-zielonych.
- Lech na własnym boisku jest bardzo efektywny i przede wszystkim potrafi grać zarówno w ataku pozycyjnym, jak i z kontry. Nie przez przypadek został mistrzem Polski. My jednak w żadnym wypadku nie możemy się gospodarzy przestraszyć. Mamy szacunek do Lecha, ale na pewno się go nie boimy - dodał.
Kluczem do zwycięstwa w Poznaniu będzie skuteczność. Lechia ma problem z wykorzystywaniem stwarzanych sytuacji, przez to nie potrafiła strzelić gola ani w meczu z Cracovią, ani w środowym sparingu z Schalke.
- Ten problem nie ogranicza się jedynie do naszych dwóch ostatnich spotkań. W rundzie jesiennej poprzedniego sezonu również stwarzaliśmy sobie wiele sytuacji i brakowało wykończenia. Teraz dodatkowo straciliśmy Antonia Colaka i Kevina Friesenbichlera. W ich miejsce pozyskaliśmy Grzegorza Kuświka, który dopiero rozpoczął treningi z zespołem i potrzebuje trochę czasu, by wejść w odpowiedni rytm. Jestem jednak pewien, że nasza skuteczność będzie coraz lepsza. Przede wszystkim stwarzamy te sytuacje. Gdybyśmy ich nie stwarzali, wtedy byłby większy problem. Wierzę, że już niebawem przyjdzie taki moment, kiedy będziemy skuteczniejsi - mówi z optymizmem Brzęczek.
Pozytywna wiadomość jest taka, że nikt w drużynie nie narzeka na urazy. Przeciwko Schalke nie zagrali Jakub Wawrzyniak, Sebastian Mila i Marko Marić, ale nie ma w tym przypadku mowy o żadnej kontuzji. Po prostu dostali wolne.
- Na chwilę obecną praktycznie wszyscy zawodnicy z kadry pierwszego zespołu są do dyspozycji. Z wyjątkiem młodego Michała Żebrakowskiego, który wraca do siebie po urazie i na razie trenuje indywidualnie. Jednak w najbliższych dniach powinien dołączyć do drużyny. Pozostali są zdrowi i czekają na sobotni mecz - kończy.
Biało-zieloni czekają już pół wieku - zapowiedź meczu Lech Poznań - Lechia Gdańsk
W Poznaniu zagrają zespoły, które zawiodły w inauguracyjnej kolejce Ekstraklasy. Lech i Lechia czekają na pierwsze punkty w nowym sezonie.
To nie były inauguracje marzeń w wykonaniu Lecha oraz Lechii. Jedni z głównych kandydatów do walki o podium w nowych rozgrywkach zawiedli swoich kibiców już na starcie kolejnego sezonu Ekstraklasy.
Mistrz z Poznania zagrał bezbarwnie przeciwko Pogoni i nie wiadomo, czego spodziewać się po jego postawie również w sobotę. Kolejorz wygrał co prawda w środku tygodnia swój mecz w eliminacjach Ligi Mistrzów, ale to również nie był dobry mecz niebiesko-białych. Szybko strzelona bramka ustawiła spotkanie, a dobre sytuacje Lecha na zdobycie kolejnych bramek można policzyć na palcach jednej ręki
Prognozowanie formy poznaniaków jest trudne również z innego powodu. Zupełnie nie wiadomo, kogo spodziewać się w pierwszej jedenastce na sobotnie starcie. -
- Ranga spotkania ma znaczenie. Oba zespoły potrzebują punktów. Nie wydaje mi się, że trener Skorża będzie rotował składem - uważa z kolei Jerzy Brzęczek, nie wierząc w zapowiedzi swojego rywala. Sam również będzie musiał się zmierzyć z nielada wyzwaniem. Biało-zieloni zupełnie nie radzą sobie na boisku przy ulicy Bułgarskiej w Poznaniu. Passa meczów bez zwycięstwa trwa prawie... pół wieku! Po raz ostatni gdańszczanie z sukcesu w stolicy Wielkopolski w konfrontacji z Lechem cieszyli się w 1966 roku.
W pokonaniu rywala ma pomóc Grzegorz Kuświk. Zawodnik latem łączony był z mistrzem Polski, jednak ostatecznie trafił do Trójmiasta. Jeszcze w barwach Ruchu Chorzów potrafił zdobywać bramki na Inea Stadionie.
Trener Brzęczek może cieszyć się pełną kadrą na sobotni pojedynek. Opiekun Lechii przekonuje, że w Poznaniu będzie mógł korzystać ze wszystkich graczy. Z kolei Skorża nie będzie mógł korzystać z usług Paulusa Arajuuriego, Dawida Kownackiego orazKarola Linettego.
Lech Poznań - Lechia Gdańsk / sob. 25.07.2015 godz. 20:30
Przewidywane składy:
Lech: Burić - Kędziora, Kamiński, Kadar, Dudka - Trałka, Tetteh - Pawłowski, Jevtić, Formella - Robak
Lechia: Marić - Wawrzyniak, Janicki, Borysiuk, Wojtkowiak - Łukasik, Vranjes - Makuszewski, Nazario, Mila - Kuświk.
Sędzia: Daniel Stefański (Bydgoszcz)
Zamów relację z meczu Lech Poznań - Lechia Gdańsk
Wyślij SMS o treści PILKA.LECHIA na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT
Wyślij SMS o treści PILKA.LECHIA na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT
Zamów wynik meczu Lech Poznań - Lechia Gdańsk
Wyślij SMS o treści PILKA.LECHIA na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT
Wyślij SMS o treści PILKA.LECHIA na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT
Bij Mistrza! Lechia zagra w Poznaniu o pierwsze ligowe punkty
Już w najbliższą sobotę o godz. 20.30 Lechia Gdańsk zagra na wyjeździe z drużyną Lecha Poznań. Mecz drugiej kolejki Ekstraklasy na stadionie przy ul. Bułgarskiej będzie pierwszą delegacją Biało-Zielonych w tym sezonie. - Stać nas na wywiezienie punktów z Poznania - przekonuje trener Lechii, Jerzy Brzęczek.
Oba mierzące się w sobotę zespoły nie mogą zaliczyć startu rozgrywek Ekstraklasy 2015/2016 do udanych. Zarówno Lechia jak i Lech uległy swoim rywalom w inauguracyjnym meczach na własnym boisku i obecnie żadna ze stron nie wyobraża sobie kontynuacji tej passy także w następnym ligowym starciu. Tak gdańszczanie jak i gracze „Kolejorza” zrobią wszystko, aby otworzyć swoje konto punktowe w zmaganiach piłkarskiej elity, co zapowiada zacięty bój. Lechia Gdańsk ma za sobą kilka meczów z wymagającymi rywalami, zaś gracze Macieja Skorży, którzy w tygodniu pokonali FK Sarajewo wciąż pozostają w rywalizacji o fazę grupową Ligi Mistrzów. Zdaniem Jerzego Brzęczka waga starcia z Lechią spowoduje, że nie będzie to miało przełożenia na znaczące zmiany w wyjściowym składzie aktualnego mistrza Polski. - Dla obu ekip będzie to bardzo ważny mecz. Lech dodatkowo walczy w eliminacjach do Ligi Mistrzów, ale nie wydaje mi się, żeby w sobotnim meczu trener Skorża zdecydowanie rotował składem - podkreślał trener Biało-Zielonych.
Szkoleniowiec gdańszczan spodziewa się ciężkiej przeprawy w meczu z aktualnym Mistrzem Polski, jednocześnie zaznaczając, że jego zespół ma wystarczający potencjał do tego, aby wywieźć z Bułgarskiej komplet punktów. - Lech grając u siebie jest bardzo skuteczny. Poznaniacy radzą sobie dobrze w ataku pozycyjnym, a przy tym potrafią płynnie przejść do gry z kontry. Mamy do Lecha szacunek, ale w żadnym stopniu się "Kolejorza" nie boimy. Mam nadzieję, że wrócimy z Poznania z punktem lub punktami na koncie. Patrząc na prezentowany przez nas poziom i to, jaką kadrą dysponujemy z pewnością nas na to stać - mówił Jerzy Brzęczek, po chwili przywołując rezultat z pierwszej kolejki. - W zeszłym tygodniu Pogoń poprzez swoją determinacje pokazała, że przy Bułgarskiej można wygrać.
Biało-Zieloni nie mają korzystnego bilansu starć z ekipą z Poznania. Ostatni mecz w Gdańsku, choć przegrany, pokazał, że zgarnięcie kompletu punktów w meczu z "Kolejorzem" jest zadaniem jak najbardziej wykonalnym, o czym również wspomniał trener gdańskiej ekipy. - Pamiętamy nasz ostatni mecz, gdy tylko brak szczęścia spowodował, że nie zdobyliśmy wtedy punktów. Mieliśmy wówczas mnóstwo szans, a to, co w 94-tej minucie wybronił Maciej Gostomski nie zdarza się, na co dzień - zakończył trener gdańszczan.
W składzie Lecha na pewno zabraknie rekonwalescentów - Paulusa Arajuuriego i Dawida Kownackiego, a zgodnie z wypowiedzią Jerzego Brzęczka wszyscy Biało-Zieloni będą mogli wybiec w sobotni wieczór na murawę poznańskiego stadionu. Nam pozostaje tylko czekać na pierwszy gwizdek i liczyć na dobry występ Lechii Gdańsk.
23-letni środkowy obrońca przepracował w Podbeskidziu cały okres przygotowawczy i wystąpił w większości sparingów, ale dopiero teraz podpisał umowę, bo bielski klub musiał uzyskać dla niego wizę i pozwolenie na pracę.
Legia Warszawa - Form Durumu
Podbeskidzie Bielsko - Form Durumu
Podbeskidzie. Nigeryjczyk w końcu podpisał umowę. Zagra z Legią Warszawa?
Celestine Lazarus związał się z bielskim klubem dwuletnim kontraktem z opcją przedłużenia.
23-letni środkowy obrońca przepracował w Podbeskidziu cały okres przygotowawczy i wystąpił w większości sparingów, ale dopiero teraz podpisał umowę, bo bielski klub musiał uzyskać dla niego wizę i pozwolenie na pracę.
Nigeryjczyk, który z dobrej strony prezentował się w grach kontrolnych, może zadebiutować w polskiej lidze w niedzielnym meczu Podbeskidzia z Legią w Warszawie.
| Tüm Maçlar | ||
| Legia Warszawa | 7 | |
| Beraberlik | 0 | |
| Podbeskidzie Bielsko | 3 | |
| Legia Warszawa Evindeki Maçlar | ||
| Legia Warszawa | 4 | |
| Beraberlik | 0 | |
| Podbeskidzie Bielsko | 1 | |
| Sezon | Lig | Tarih | Maç | İY | 1 | 0 | 2 | ||||||||||||
|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|
| 2011/2012 |  POL | 10.09.2011 | MS | Legia Warszawa | 1 - 2 | Podbeskidzie | 0 - 2 | ||||||||||||
| 2011/2012 | POL | 10.03.2012 | MS | Podbeskidzie | 0 - 1 | Legia Warszawa | 0 - 1 | 3,10 | 3,10 | 1,80 | |||||||||
| 2012/2013 | POL | 03.09.2012 | MS | Legia Warszawa | 3 - 1 | Podbeskidzie | 0 - 1 | 1,15 | 4,75 | 9,00 | |||||||||
| 2012/2013 | POL | 08.03.2013 | MS | Podbeskidzie | 1 - 2 | Legia Warszawa | 0 - 0 | 3,50 | 3,10 | 1,70 | |||||||||
| 2013/2014 | POL | 03.08.2013 | MS | Legia Warszawa | 4 - 0 | Podbeskidzie | 1 - 0 | 1,10 | 5,50 | 10,00 | |||||||||
| 2013/2014 | POL | 01.12.2013 | MS | Podbeskidzie | 1 - 0 | Legia Warszawa | 0 - 0 | 4,60 | 3,40 | 1,45 | |||||||||
| 2014/2015 | POL | 31.08.2014 | MS | Podbeskidzie | 2 - 1 | Legia Warszawa | 2 - 1 | 4,30 | 3,30 | 1,50 | |||||||||
| 2014/2015 | POL | 01.03.2015 | MS | Legia Warszawa | 3 - 0 | Podbeskidzie | 1 - 0 | 1,30 | 3,75 | 6,25 | |||||||||
| 2014/2015 | POLK | 01.04.2015 | MS | Podbeskidzie | 1 - 4 | Legia Warszawa | 0 - 2 | 3,30 | 3,20 | 1,70 | |||||||||
| 2014/2015 | POLK | 08.04.2015 | MS | Legia Warszawa | 2 - 0 | Podbeskidzie | 1 - 0 | 1,25 | 4,00 | 7,00 | |||||||||
| Aralarındaki Maçları Göster | |||||||||||||||||||
Legia Warszawa - Form Durumu| POL | 23.05 | Pogon Szczecin | 0 - 1 | Legia Warszawa |  |
| POL | 31.05 | Legia Warszawa | 1 - 0 | Wisla Krakow | |
| POL | 03.06 | Lechia Gdansk | 0 - 0 | Legia Warszawa |  |
| POL | 07.06 | Legia Warszawa | 2 - 0 | Gornik Zabrze | |
| HAZ | 26.06 | Steaua Buc | 1 - 1 | Legia Warszawa | |
| HAZ | 03.07 | Dynamo Kiev | 0 - 0 | Legia Warszawa | |
| PLS | 10.07 | Lech Poznan | 3 - 1 | Legia Warszawa |  |
| AVL | 16.07 | Legia Warszawa | 1 - 0 | Botosani | |
| POL | 19.07 | Slask | 1 - 4 | Legia Warszawa | |
| AVL | 23.07 | Botosani | 0 - 3 | Legia Warszawa | |
| POL | 26.07 | Legia Warszawa | v | Podbeskidzie | |
| AVL | 30.07 | Kukesi | v | Legia Warszawa | |
| POL | 02.08 | Gornik Leczna | v | Legia Warszawa |
Podbeskidzie Bielsko - Form Durumu| POL | 02.06 | Podbeskidzie | 1 - 0 | Gornik Leczna | |
| POL | 05.06 | Korona | 3 - 1 | Podbeskidzie | |
| HAZ | 24.06 | Podbeskidzie | 1 - 1 | Piotrowka | |
| HAZ | 27.06 | Podbeskidzie | 2 - 1 | Puszcza | |
| HAZ | 01.07 | Tychy 71 | 0 - 3 | Podbeskidzie | |
| HAZ | 04.07 | Podbeskidzie | 1 - 2 | Nieciecza | |
| HAZ | 08.07 | Podbeskidzie | 1 - 0 | FFM | |
| HAZ | 10.07 | Podbeskidzie | 1 - 2 | Ruzomberok | |
| HAZ | 10.07 | Podbeskidzie | 0 - 1 | Katowice | |
| POL | 18.07 | Zaglebie | 1 - 1 | Podbeskidzie | |
| POL | 26.07 | Legia Warszawa | v | Podbeskidzie | |
| POL | 01.08 | Podbeskidzie | v | Crac. Krakow | |
| POL | 10.08 | Ruch Chorzow | v | Podbeskidzie |
WYNIKI
Nenhum comentário:
Postar um comentário