sexta-feira, 3 de abril de 2015

Wielka kolejka po bilety na mecz z Lechem Poznań. Stargard Szczeciński oszalał!

Resultado de imagem para bandeira polonia    Resultado de imagem para ekstraklasa


Dzisiaj w Stargardzie Szczecińskim zakończono pierwszą turę dystrybucji wejściówek na wyjazdowy mecz z Lechem Poznań. Władze miasta już wcześniej zapowiedziały, że koszty transportu na rewanżowe spotkanie zostaną pokryte z miejskiej kasy.


Prezydent Sławomir Pajor postanowił, że miasto ufunduje przejazd dla kibiców Błękitnych Stargard do Poznania na drugi mecz półfinałowy Pucharu Polski - czytamy w komunikacie zamieszczonym na stronie urzędu miasta. Kibice Błękitnych, którzy chcą przyjechać na mecz zLechem Poznań, muszą jedynie nabyć bilet, który kosztuje 20 złotych. "Kolejorz" udostępnił przyjezdnym pulę dwóch tysięcy wejściówek. Gdyby wszystkie bilety zostały wykupione przez kibiców Błęktinych, oznaczałoby to, że radni Stargardu Szczecińskiego musieliby zamówić około 40 autokarów. A właśnie tego spodziewają się władze stargardzkiego klubu.

Tak duże zainteresowanie wyjazdem do Poznania jest oczywiście związane z korzystnym wynikiem wywalczonym przez Błękitnych w pierwszym meczu. Lech w Stargardzie przegrał 1:3 i na dziś to zespół prowadzony przez Krzysztofa Kapuścińskiego jest bliżej finału Pucharu Polski. Sami kibice Błękitnych podczas najbliższego spotkania ligowego ze Stalą Mielec będą zbierać pieniądze na oprawę, którą zaprezentują podczas spotkania z Lechem. - Wszyscy jedziemy do Poznania! Ten wyjazd musi być niezapomniany! - piszą fani ze Stargardu na Facebooku.

Pierwsza tura sprzedaży wejściówek na rewanżowe spotkanie półfinału Pucharu Polski rozpoczęła się w piątek o godzinie 14. Pod siedzibą klubu zebrały się prawdziwe tłumy, choć część kibiców narzekała na organizację dystrybucji biletów. Fani Błękitnych będą mieli jeszcze tylko dwie okazje do tego, by zdobyć wejściówkę do sektora gości na Inea Stadionie. Kasy biletowe zostaną otwarte podczas sobotniego meczu Błękitnych ze Stalą, a także we wtorek w godzinach od 13 do 18.

Z tak dużego zainteresowania przyjazdem na mecz Lecha z Błękitnymi mogą cieszyć się pracownicy działu sprzedaży w "Kolejorzu". Przypomnijmy, że gdy poznaniacy mierzyli się w poprzedniej rundzie Pucharu Polski ze Zniczem Pruszków, wtedy na trybunach stadionu przy Bułgarskiej zjawiło się niewiele ponad osiem tysięcy osób. W przypadku tamtego spotkania istotny był jednak wynik pierwszego meczu w Pruszkowie, gdzie Lech wygrał aż 5:1. Przed starciem z Błękitnymi sprawa awansu wciąż jest jednak nierozstrzygnięta, co z pewnością przyczyni się do poprawy frekwencji na Inea Stadionie.

"Świąt nie będzie". Pierwsze konsekwencje kompromitacji Lecha Poznań


Trener Maciej Skorża zarządził, że piłkarze Lecha Poznań nie dostaną żadnego dnia wolnego. - Świąt nie będzie - mówi szkoleniowiec "Kolejorza". To kara za porażkę 1:3 z Błękitnymi Stargard Szczeciński w półfinale Pucharu Polski.


Maciej Skorża tuż po meczu z Błękitnymi Stargard Szczeciński zapowiedział, że nie pozostawi porażki 1:3 bez echa i wyciągnie z tej kompromitacji konsekwencje. Pierwsze decyzje wobec zawodników zostały już podjęte: - Świąt nie będzie w ogóle - deklaruje trener. Lechici w sobotę zagrają mecz z GKS Bełchatów, a już następnego dnia stawią się na treningu. Piłkarze mogą zapomnieć o przeżywaniu świąt wielkanocnych w rodzinnym gronie: - W tym czasie będziemy trenowali, wszyscy spędzimy je z dala od rodzin. No chyba, że ktoś ma bliskich w Poznaniu. Święta na pewno będą specyficzne - mówi Skorża.

To jeden z elementów, które mają wymóc na piłkarzach maksymalne zaangażowanie w meczu rewanżowym z Błękitnymi. Spotkanie odbędzie się już w najbliższy czwartek. - Musimy się przygotować do niego jak najlepiej, dlatego trenujemy i w niedzielę, i w poniedziałek. Sami sobie na to zapracowaliśmy i to dla nas bardzo istotne, by niczego przed tym rewanżem nie przeoczyć - tłumaczy trener Lecha Poznań.

Nenhum comentário:

Postar um comentário